wywiad z Oliwią Dobrzyńską autorką e-booków o podróżach z psami oraz profilu https://www.instagram.com/wedrowkizpsem/
Czy Wasze psy dużo podróżują?
Raczej tak, zapewne dużo więcej niż inne psy. Zabieramy je w każdą podróż za wyjątkiem tych służbowych oczywiście.
A nie byłoby wygodniej zostawić je u kogoś na czas urlopu?
Myślę, że nie. Bona i Cola zawsze wyjeżdżają z nami i tak planujemy każdą podróż, żeby zarówno im jak i nam było wygodnie.
Czyli też mają swój pokój w hotelu i leżak na plaży?
Nie. Nie korzystamy z hoteli. Podczas urlopu prowadzimy tzw vanlife. Na wakacje jeździmy naszym vanem, w nim śpimy, jemy, spędzamy czas.
I tu nie musicie pytać: ?czy można z psem??
Dokładnie. Vanlife od kilku lat stał się bardzo popularny. Korzystamy z różnych aplikacji, które podpowiadają gdzie można zaparkować i przenocować w aucie. Takich widoków nigdy nie doświadczysz na polu namiotowym czy na kempingu. Gwieździste niebo, widok na góry albo na dolinę ze startującymi rano balonami, to niezapomniane przeżycia. Dlatego każdemu, kto chciałby podróżować z psem bardzo polecam vanlife.
No właśnie, a jak psy odnajdują się w takiej podróży?
Doskonale! Van to nasz domek na kółkach. Psy większość czasu spędzają z nami, nie musimy zostawiać ich w obcych miejscach, to dla nich ogromny komfort. Chociaż nie zawsze są zachwycone postojem tak jak my. Podczas naszej podróży po Turcji odkryliśmy, że Cola boi się latających nad Kapadocją balonów.
Podróż do Turcji z dwiema suczkami rasy border collie? Jak Wam się to udało?
Było wspaniale, bo byliśmy do tej podróży dobrze przygotowani. Przede wszystkim dużo wcześniej sprawdziliśmy przepisy dotyczące wjazdu psów na teren kraju. To bardzo ważne, ponieważ w krajach trzecich przepisy różnią się od unijnych. Zawsze podstawą jest paszport UE i aktualne szczepienie przeciwko wściekliźnie. Zaplanowaliśmy również trasę przejazdu po Turcji, wiedzieliśmy gdzie chcemy pojechać i co zobaczyć.
Pewnie musieliście wziąć dużo jedzenia dla psów. Czy może jadły inaczej niż zwykle?
Nasza cała podróż trwała 26 dni i przejechaliśmy 8500 km. Wzięliśmy to, co Bona i Cola jedzą codziennie. Dobrej jakości suchą karmę i zapas mokrej karmy w puszkach. Zazwyczaj dostają posiłek rano i wieczorem, ale przy dużej ilości spacerów i zwiedzania dostawały dodatkową porcję karmy.
A co z pielęgnacją sierści po takiej podróży? Gdzie kąpiecie psy?
Zazwyczaj kąpiemy je w domowej wannie. Są nawet grzeczne, ale ogromny problem mamy z suszeniem. Nie wspomnę o tym, że po psiej kąpieli mamy zawsze gruntowne sprzątanie łazienki. Następnym razem chętnie skorzystamy z samoobsługowej myjni dla psów Wash Dog EXPRESS, nie znaliśmy wcześniej tego rozwiązania.
Serdecznie zapraszam. Jestem pewna, że Wam się spodoba. Wracając do wyjazdów, Turcja to Wasza najdłuższa podróż, gdzie jeszcze byliście z psami?
Pierwszy nasz wyjazd to były włoskie Dolomity. Byliśmy jeszcze w Norwegii, Grecji, Rumunii, w Czechach i na Słowacji. Bardzo lubimy podróżować z psami w góry. Staramy się być w górach kilka razy w roku. Lubimy Skalne Miasto w Czechach, tam swobodnie można chodzić z psami. Niestety w większości polskie góry są zamknięte dla psów. Nawet nasze ulubione Błędne Skały w tym roku zakazały wstępu psom.
Czy wszystkie Wasze wyjazdy tak dokładnie przygotowujecie?
Wszystkie dłuższe i zagraniczne tak. Natomiast te kilkudniowe po Polsce to często spontan. Widzimy, że zbliża się długi weekend, pakujemy psy do vana i jedziemy. Staramy się wykorzystywać każdą okazję na podróż i poznawanie nowych miejsc.
Zawsze podróżujecie w nowe miejsca, czy macie jakieś ulubione, które musicie odwiedzić chociaż raz w roku?
Oczywiście, że mamy takie miejsca. Takie, które uwielbiają nasze psy i my. Takim magicznym miejscem, pełnym ciepłych wspomnień jest plaża w Lubiatowie. Jesteśmy tu średnio dwa razy w roku. Poza sezonem można za darmo zaparkować na parkingu przy samej plaży.
A gdzie teraz się szykujecie?
Planujemy podróż do Danii, Austrii i do Maroka. Jeszcze nie zdecydowaliśmy, gdzie pojedziemy najpierw, ale zapraszam do śledzenia naszego profilu https://www.instagram.com/wedrowkizpsem/ . Tu na bieżąco wrzucamy zdjęcia z naszych wypraw i podpowiadamy, gdzie warto pojechać z psem i jak to zorganizować.
Bardzo dziękuję, ale wiem, że instagram to nie wszystko, są jeszcze e-booki.
Tak. Razem z koleżanką Martą, która podróżuje z kotem wydałam kilka e-booków o podróżach ze zwierzętami po Polsce. Serdecznie polecam i zachęcam wszystkich do wędrówek z psami!